Ulubione mangi

Standartowy temat.
Dziesięć Waszych ulubionych mang, jak ktoś chce to może napisać mniej, ewentualnie kilka więcej.

U mnie to wygląda tak:
1. Beck
2. Death Note.
3. MPD Psycho.
4. Hellsing.
5. Gantz
6. EDEN. It's an endless world.
7. Fullmetal Alchemist
8. Leviathan
9. Blame!
10. GTO

Jeszcze kilka mógłbym napisać, ale wystarczy tyle.
A jakie są Wasze ulubione tytuły?

hmmmm... nie napisze w kolejności od ulubionej do mniej bo niepotrafie Razz

1.Heat
2.Hellsing
3.Love Hina
4.Ranma 1/2
5.Aa! Megumi Sama!
6.Death Note
7.Gantz
8.GTO
9.Exaxxion
10.Kindaichis Files

więcej pisał nie będę... ZA DUŻO TEGO JEJCIUUUU...

Jak Binio wie ja dopiero zaczynam z Mangą a z powodu matur nie bylo czasu czytać wiec moja lista bedzie skromna Smile

1. Tende Freeze
2. Mai-HiME
3. Black Lagoon
4. Golden Boy
5. Live Alive
6. Ichigo 100%
7. Gantz
8. Kurozaku

Bedzie narazie Smile

HEN chwilowo nie przypadłą mi do gusty może sie rozkręci jak wieksza su** se z niej zrobi Smile

Hehe ja wogole nie interesowalem sie manga(glownie anime). Ale pamietam jak pare miesiecy temu ganialem za kolega po szkole bo mial pierwszy odcinek FMA po polsku. Juz po przeczytaniu kilku pierwszych stron bylem strasznie zawiedzony. Nie wiem jaki IDIOTA tlumaczac to na polski wstawial slowa typu sorka, a nawet chyba ziom.

idiota powinieneś podkreślić i dużymi drukowanymi literami

Sie robi szefie : ]

No wiesz... Nie musi być oficjalny język, czasem takie trochę "slangowe" słówka też można wstawić, szczególnie, że wypowiadał je (zapewne) Ed, który jest jeszcze dzieciakiem (chyba 14 lat ma)...

Hmmm z tego co widze znasz Fullmetall Alchemist. Powiedz mi kto za czasow drugiej wojny swiatowej(bo w ostatecznosci mozna to porownac z tymi czasami, jesli wiesz o co mi chodzi) uzywal takie slangu. Pozatym przegladalem wersje angielska, w ktorej nie bylo takiego slownicta. Pozatym tak na zdrowy rozsadek jest to zupelny nietakt i zupelnie nie pasuje do tego swiata.
Moj kolega czytal czesc tej mangi i mowi, ze co wiecej tlumacz ciagle zmienial imiona postaci(co gubilo czytelnika) np. Tuker(nie jestem pewien czy tak sie pisalo jego imie) raz byl Alchemikiem Chimer, po czym Alchemikiem Wiarzacym Zycie, itp, itd

Przy okazji chce tu pogratulowac geniuszowi, ktory tlumaczac komiksy Garfielda zamienil imie John na Jasiek(i wszyscy wiedza o co chodzi...)

Z tego co pamiętam to akcja FMA ma miejsce około 1900 roku, więc niewiele się pomyliłeś.

Słownictwo może trochę nie pasuje do tych czasów, ale spójrzmy na to od innej strony. FMA jest kierowane do młodzieży (bo do dzieci nie, trochę jednak za brutalne), a wiesz jaka teraz jest większość młodzieży... W ten sposób manga będzie dla nich bardziej przyjazna.

A Tucker (prawie dobrze napisałeś) chyba miał dwie wersje swojej ksywki i nie różniły się wiele, jednym słowem bodajże i w dodatku synonimem, więc to lekka przesada.

Tłumaczenie nie jest doskonałe, ale nie jest też takie fatalne... Ale mogli bardziej się postarać, szczególnie, że czekaliśmy na FMA baaardzo długo.

Szczescie ze przypadki Garfileda sa pojedyncze i raczej byly tworzone prywatnie.
Radze poprostu czytac te ktore sa wydawane : ]

ja ostatnio czytam Heat'a i zajebiscie mi sie podoba Very Happy

a od kogo masz ta mange? Very Happy

Heat jest fajny, tylko wkurza mnie, że 5 tom w październiku będzie dopiero Confused