Silent Hill

DarkSky zaciagnal ostatnio z neta "Silent Hill" Twisted Evil

jako iz oboje gralismy w TA wspaniala produkcje Konami musielismy sprawdzic coz to wyszlo spod rak rezysera Very Happy

i musze powiedziec: spodziewalem sie czegos wiecej choc rezyser totalnej fuchy nie odwalil

film warty obejrzenia jedynie dla osob ktore styknely sie na dluzsza chwile z gra

takie moje zdanie Wink

ja miałem film na płycie, lecz ta sie złamała... nie żałuje poonieważ sądze, że to film który jest zlepkiem krzxyków, ochów, achów i efektów specjalnych... mogłbyś coś więcej o nim powiedzieć...

heh...
co tu doozo mowic Rolling Eyes

napewno nie poszedlbym na ten film do kina

chyba ze bym wygral w Totka Very Happy

Ech, słyszałem, że kiepskie...
A szkoda, bo gra była wspaniała.

W końcu wybrałem się na ten film i wiecie co?
On jest conajmniej bardzo dobry!

Niestety, w przeciwieństwie do filmu, nie straszy.
I trochę kiepska gra głównej bohaterki, to są te dwa minusy.
Poza tymi drobnymi niedociągnięciami - bajka.

Genialny klimat, świetne zdjęcia, muzyka, scenografia, ta, jakby to powiedzieć... "wielowymiarowość"...
Zachwyciło mnie też zakończenie filmu...

Jak dla mnie super, nie wiem jak Wam się może nie podobać.
Jakbym miał oceniać to 8/10 (może nawet 8.5 Razz

)

PS. To 300. post na tym forum ^^

z naszych znajomych nikt nie sqmal zakonczenia

No, do gry, do gry.
A jeśli nie zrozumieliście zakończenia to nie dziwię się już tak mocno, że film Wam się nie spodobał.